Dzwoni gościu do masarni i pyta się:
- Ma pan świński ryj?
- Mam.
- Czy ma pan kurze udka?
- Mam.
- Ma pan żeberka?
- Mam.
- To musi pan śmiesznie wyglądać.
Dzwoni gościu do masarni i pyta się: -
Więcej żartów na Kawaly o facetach
W banku. Dysponentka do klienta:
- Niech pan tutaj podpisze parafką!
Klient napisał: Parafia Rzymsko - Katolicka.
- Niech pan tutaj podpisze parafką!
Klient napisał: Parafia Rzymsko - Katolicka.
Przychodzi mężczyzna do zakładu pogrzebowego i pyta:
- Jest szef?
Na to pracownik:
- Pojechał po towar.
- Jest szef?
Na to pracownik:
- Pojechał po towar.
Do ruszającego z przystanku autobusu podbiega mężczyzna i krzyczy:
- Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo spóźnię się do pracy!
- Panie kierowco! - wołają pasażerowie. - Niech pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść!
Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna wsiada i mówi z ulgą:
- No, dzięki Bogu zdążyłem ... A teraz bileciki do kontroli.
- Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo spóźnię się do pracy!
- Panie kierowco! - wołają pasażerowie. - Niech pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść!
Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna wsiada i mówi z ulgą:
- No, dzięki Bogu zdążyłem ... A teraz bileciki do kontroli.